Sztuczna inteligencja vs uprawianie nauki, zbiór narzędzi i trików

Miałam zrobić na studia, a że wyszło mi przyzwoicie, to może komuś z was się przyda.
Jest to lista narzędzi, porad, trików i informacji, która może pomóc osobom chcącym zaprząc sztuczną inteligencję do swoich projektów naukowych. Mam nadzieję, że to zadanie nie jest pułapką na mnie, ażeby wymusić przyznanie się do czynów nielegalnych, abstrahując jednak od tego nie zachęcam w żadnym stopniu do niesamodzielnego pisania, ślepego wierzenia w otrzymane od sztucznej inteligencji dane, korzystania ze wsparcia AI na egzaminach itp.
Odstawiając dygresje na bok i przechodząc do meritum, najważniejszym punktem w tym zestawieniu będzie oczywiście obsługa Chata GPT, czy też innego preferowanego przez Was LLMa (czyli dużego modelu językowego).
Na ten moment mamy do wyboru klasycznego Chata GPT, Gemini od Google, Claude od ANthropic i pomniejsze, często otwartoźródłowe modele, o których kiedy indziej. Zaliczamy do nich Llamę, Bielika, Minstrala i wiele iinnych. W każdym razie te najbardziej rozpoznawalne, zamknięte rozwiązania mają jedną, bardzo fajną opcję, która nazywa się odpowiednio GPTS’ami, Gemami i Projektami, przy czym wyłącznie GPTSy są na ten moment dostępne w wersji bezpłatnej. Są to dostosowania, które przynajmniej jeśli chodzi o ChataGPT (nie wiem, jak jest w innych narzędziach, ponieważ nie mam ich kupionych) pozwalają na wrzucenie do modelu danych, połączenie go z jakąś stroną internetową przez interfejs API oraz nadanie mu konkretnego stylu wypowiedzi lub zasad, na jakich będzie nam odpowiedzi udzielał. To tak jak danie prawnikowi naszych pism, pozwów itp. Przed spotkaniem, żeby mógł się zapoznać i udzielić nam od razu potrzebnych informacji. Według mnie użycie tej funkcji jest niezbędne, jeśli chcemy wymasterować korzystanie ze sztucznej inteligencji w realnych zastosowaniach. Kiedy myślę o wykorzystaniu typowo naukowym, przychodzą mi do głowy dwa najprostsze przykłady:
– Stworzenie sobie narzędzia, które będzie w stanie odzwierciedlić nasz styl pisania. Po co? Żeby znaleźć inspirację, jeśli trudno nam zbudować jakieś zdanie tak, żeby dla nas brzmiało ono spójnie i naturalnie. Jak? Tworząc GPTS’a, który będzie wyposażony w nasze stare artykuły naukowe, prace licencjackie, magisterskie, lub inne tego typu, jeśli czujemy że są napisane po naszemu. Nie muszą być merytoryczną esencją geniuszu, byle byśmy mieli przeświadczenie, że są fajnie napisane.
– Korzystanie z narzędzia, które ma podłączenie do interfejsu api pozwalającego na dobór źródeł. Moim ulubionym jest scholar gpt, który znajduje się pod linkiem:
https://chatgpt.com/g/g-kZ0eYXlJe-scholar-gpt
(Nie mylić z innymi gptsami o tej samej nazwie.)
Po co takie coś? Dlatego, że dzięki temu możemy zrobić błyskawiczny research w razie potrzeb, a także możemy łatwiej znaleźć źródła jeśli nie mamy pomysłu, co wpisać w wyszukiwarkę, ale bylibyśmy w stanie wytłumaczyć to w bardziej konwersacyjny sposób. Wiadomo, trzeba to sprawdzić, jak wszystko, ale raczej nie widziałam u niego żadnych halucynacji.
Kończąc wątek GPTS’ów, sam model językowy może nam się przydać jeszcze do kilku innych rzeczy. Obecnie zarówno ChatGPT, Claude, jak i Gemini mają narzędzia do analizowania plików. Mogą uruchamiać kod i przetwarzać arkusze kalkulacyjne i tylko w Gemini jest to płatne. Do czego może się to nam przydać? Robimy jakieś małe badania ilościowe, a nie chce nam się bawić z żadnym SPSS’em czy innym kombajnem, więc możemy wrzucić dane do czata, oczywiście należy się upewnić że model dobrze rozumie nasze polecenia i liczy dokładnie to, o co go prosimy. Jeśli nie jesteśmy pewni odpowiedzi, należy otworzyć całkowicie nową konwersację, wrzucić od nowa plik i spytać o to samo. Jeśli będzie taka sama, najpewniej jest prawidłowa.
Kolejną super rzeczą jest możliwość podsumowywania dokumentów. Lubię w ten sposób przygotowywać się do egzaminów. Wrzucam jakieś swoje notatki, albo całą książkę, która obejmuje sobą tematykę przedmiotu i proszę model o stworzenie kilkudziesięciu pytań egzaminacyjnych (w zależności od typu otwartych lub zamkniętych). Czytam te pytania i sprawdzam, czy znam odpowiedzi, a jeśli nie, to wyszukuję je w dokumencie, aby uodpornić się na halucynacje chata i ewentualnie doczytać jakieś poboczne wątki. Na sam koniec tworzę nową konwersację i znowu proszę o pytania, ale tym razem z odpowiedziami, żeby móc „przelecieć” sobie przez materiał, bez bawienia się z poprzednią formą.
Kiedyś była taka fajna strona, nazywała się llmfight.club. Dalej jest, ale już nie jest fajna, bo wymaga logowania i subskrypcji, ale chodziło w niej o to, że można było bardzo łatwo generować kłótnie modeli językowych na zadany temat. Obecnie nadal możemy to osiągnąć, ale należy stworzyć prompt w stylu:
Wciel się w dwie różne osoby i przeprowadź debatę na temat xyz. Osoba A powinna wypowiadać się za tezą podaną powyżej, natomiast osoba B – przeciw podanej tezie. Obie osoby są zobowiązane do merytorycznej, pełnej trafnych argumentów debaty, mogą używać analogii, anegdot, ale nie manipulacji. Jeśli jest taka opcja, mogą dążyć do kompromisu.
Jest to dobry prompt, którego używam i wychodzą mi ciekawe, sensowne dialogi, chociaż próba kompromisu czasem wchodzi za mocno i wtedy warto wyeliminować go z polecenia.
Czego odradzam w kontekście korzystania z czatów? Głównie proszenia ich o korektę napisanego już przez człowieka tekstu. Chyba że po angielsku. Po polsku jednak nie dość, że rzadko powie nam coś trafnego, to jeszcze przerobi styl na płaski, czatowy, wskutek czego możemy napytać sobie oskarżeń o niesamodzielne pisanie. Po drugie, nie warto pytać o poprawną pisownię lub znaczenie słów, lepiej sprawdzić w Google. Po trzecie, nie warto prosić czata o wiadomości bardzo aktualne (podaj mi 10 nowości z dziedziny psychologii), oraz specjalistyczne (jak naprawić błędy segmentacji, które pojawiają się przy próbie utworzenia głosu dla RHVoice?). Wszystkie tego typu zapytania są bardzo narażone na odpowiedź z halucynacją, nieaktualne informacje oraz inne niepożądane skutki.
O co warto jeszcze zadbać?
O tzw. Custom instructions, w Claude na przykład możemy to zdefiniować jako styl wypowiedzi. Bardzo fajnie jest podać o sobie podstawowe dane, żeby czat wiedział, z kim rozmawia. Ponadto zalecam poinstruowanie czata, żeby podawał procent pewności, z jaką udziela danej odpowiedzi. Zdarza się czasem, że pisze tonem znawcy, jakby wiedział to na 100%, a okazuje się, że sam wycenia ją na 80%.
Pozostałe narzędzia AI:
– Odkryte dzisiaj consensus.app to złoto w czystej postaci. To znaczy napotkałam już wcześniej na ten serwis, ale nie chciało mi się go testować. Wrzucamy pytanie, np. czy medytacja ma udowodnione naukowo efekty, wybieramy język, chwilę czekamy i dostajemy opis tego, co nauka myśli o danej kwestii wraz z procentowym rozkładem najbardziej schematycznych odpowiedzi, np. tak, nie, możliwe itp. Następnie jest opisany zastany materiał z dołączonymi przypisami, a pod spodem mamy podsumowania wszystkich źródeł, z których Consensus skorzystał.
– DeepL – tłumacz podobny do Google Translate, ale zalecam jego wykorzystanie ze względu na lepszą jakość tłumaczonych treści. Ostatecznie można też tłumaczyć czatami.
– Eleven Labs Reader – aplikacja na telefon do czytania treści głosami od Eleven Labs. Jeśli lubicie audiobooki, a macie artykuł/książkę w ebooku do przeczytania, to zalecam potestowanie. Apka jest w pełni darmowa, a głosy brzmią naprawdę bardzo dobrze. Z artefaktami, ale przynajmniej można sobie potraktować treść jak podcast i rozwiesić pranie w tym czasie.
– www.perplexity.ai/ – coś pomiędzy zwykłym czatem, a wyszukiwarką Google. Na każde nasze pytanie będzie szukała odpowiedzi w internecie, potrafi wrzucić coś aktualnego, ale nie należy ją pytać o nowości, ponieważ nie ma poczucia czasu (a więc jest szczęśliwa, jeśli wierzyć powiedzeniu).
I chyba na razie dość, bo jak dostanę kolejną karę to musi mi starczyć pomysłów na drugą część.


Opublikowano

w

przez

Tagi:

Komentarze

3 odpowiedzi do „Sztuczna inteligencja vs uprawianie nauki, zbiór narzędzi i trików”

  1. Awatar wojtas
    wojtas

    Według chata gpt jedna z profesorek z naszego wydziału już nie żyje.

  2. Awatar kmicic92
    kmicic92

    Według chata GPT bohaterowie filmu O dwóch takich, co ukradli księżyc nazywali się Cyryl i Metody.

  3. Awatar balteam
    balteam

    Jeśl chodzi o język czeski to dosyć dobrze wyjaśnia znaczenia słó wraz z przykładami zdań po czesku i po polsku, ale lubi zahalucynować tak raz na 10 razy, czasami raz na 30. Można sobie też chata gpt użyć do wygenerowania pytań i odpowiedzi na dany temat w języku, którego się uczymy i wziąćsobie z niego słowa i wyrażenia, których nie znaliśmy, jak mamy wątpliwości, to posprawdzać je przez google.
    Testnę consensus.

Skomentuj balteam Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink