Ten głos wyszedł bardzo przyzwoicie, nawet odwzorowując charakterystyczną dla tego pana obróbkę audio.
A to taki tam post znaleziony na anonimowych przez który kilka dni temu musiałem robić wszystko aby nie ryknąć śmiechem w nocy na cały pokój i nie pobudzić współplemieńców. 😀 Nie wiem co mnie w tym tak rozbawiło hahah ale sobie to wyobraziłem jeszcze z dźwiękami z gier i mnie zmiotło.
Gdyby Pastolektor czytał anonimowe…
przez
Tagi:
Komentarze
4 odpowiedzi na „Gdyby Pastolektor czytał anonimowe…”
-
Guauau! Zróbmy kiedyś Jakuba Rutkę, co?
-
Dla mnie to czary, vodoo i fantastyka. Ja pierdzielę…
-
Wincyj takich
-
😀
Dodaj komentarz